Reklama na TikToku: od tego zacznij

Ponad 2,5 miliarda dolarów – tyle pieniędzy wydali na TikToku użytkownicy od początku jego istnienia. Aż 37% osób przyznaje, że zakupiło produkt zaraz po zobaczeniu go na tej platformie.

Wniosek jest prosty: dołączenie do tego medium to obowiązek, szczególnie, jeśli nasza oferta kierowana jest do Millenialsów oraz Pokolenia Z. Format TikToka idealnie koresponduje z uwarunkowaniami naszego mózgu, ponieważ krótkie filmiki to treść, jaką przyjmujemy najchętniej, i ciężko nam się od niej oderwać. Przeciwnicy tej platformy zresztą często to powtarzają.

Niezależnie od wad i zalet, faktem pozostaje, że założenie konta firmowego na TikToku może przynieść niezłe zyski. Tylko jak zacząć?

1. Tego unikaj

Reklamy na tej platformie są różne, format wideo bowiem można wykorzystać na wiele kreatywnych sposobów. Z tego powodu najwięcej uwagi przyciągają treści ciekawe, o nietypowym montażu albo z zabawnym efektem. Pewnym sposobem na zdobycie odbiorców jest też zainwestowanie w influencer marketing, czyli zatrudnienie popularnych użytkowników do promowania oferty firmy.

A jednak łatwo popełnić tutaj błąd. Przede wszystkim influencer musi być bardzo dobrze sprawdzony – powinien pasować do naszej marki, ale również prezentować oczekiwany przez nas poziom. Należy także sprawdzać, jakie reklamy wymyśla i tworzy, ponieważ jeden nietrafiony pomysł sprawi, że internet źle nas zapamięta.

Ponadto, nasze treści nie powinny być nachalne czy irytujące. Na TikToku można wykupić reklamy, ale użytkownikom raczej się one nie podobają, i zamiast zachęcić do zakupu, przez przypadek możemy odstraszyć.

2. Tego się trzymaj

Format docelowy to wideo o długości od 15 do 60 sekund. W tym czasie nie ma miejsca na tworzenie esejów! Reklama powinna od razu przechodzić do rzeczy, a przy tym treści muszą być zabawne i swobodne. Panowie w garniturze, niestety, powinni trafić na LinkedIn. Podobnie jak suche ogłoszenia oraz nieciekawe prezentacje, ponieważ tutaj liczy się kreatywność.

Modele zakupu reklamy na TikToku są dwa: aukcyjny i rezerwacyjny. Ten pierwszy opiera się na licytacji ceny za kliknięcie lub za wyświetlenie, podobnie jak na Facebooku. Kwota, którą zapłacimy, zależy od ofert składanych przez konkurencję.

Z kolei drugi model zakłada ustaloną wcześniej cenę. Wśród propozycji kampanii znajdziemy pewne ciekawe rozwiązanie: Hashtag Challenge. Pozwala ono użytkownikom brać udział w wyzwaniu, trwającym 6 dni, oraz wchodzić w bezpośrednią interakcję z firmą. Ogromne zasięgi akcji wynikają z obejrzanych przez widownię filmów. Ale to nie wszystkie propozycje, które oferuje TikTok. Zainteresowany?