4 najczęstsze błędy w Google Ads i jak je zniwelować

Marketing internetowy ciągle się zmienia i to, co działało jeszcze kilka miesięcy temu, dzisiaj może nawet zaszkodzić. Google Advertising to dobra platforma do prowadzenia swoich kampanii, ale ważne jest ciągłe aktualizowanie swojej wiedzy na jej temat. A jak uniknąć najpowszechniejszych błędów? Wyjaśniamy w tym artykule!
Nr 1: ROAS
Marketing w dużej mierze opiera się na analizie danych. Problem pojawia się wtedy, kiedy całkowicie ignorujemy szerszy obraz na rzecz liczb. Mowa tutaj o zbytnim poleganiu na optymalizacji ROAS (Return On Advertising Spend – przychód wygenerowany przez wykorzystany budżet). Warto wypróbować również inne aplikacje, jak choćby Future Margin na Ad Spend. Im więcej narzędzi będzie nam pomagać, tym lepiej.
Nr 2: Luddyzm
Luddyści działali w okresie rewolucji przemysłowej w dziewiętnastowiecznej Anglii. Grupa składała się głównie z rzemieślników i protestowała przeciwko zmianom w etyce pracy, które wymusiło wynalezienie maszyn tkackich. WIerzyli oni, że przez robotyzację stracą pracę.
Brzmi znajomo? Dziś większość z nas zmaga się z podobnymi obawami. Jednak zamiast maszyn tkackich, boimy się sztucznej inteligencji.
Przez ostatnie lata coraz więcej zadań zostało przekazanych w wirtualne ręce AI. To samo dotyczy opcji w Google Ads.
Rozwiązanie zdaje się proste: nie zaprzeczać temu, że sztuczna inteligencja stanowi podstawę internetowego marketingu i uczyć się jak najlepszego jej wykorzystania, aby być o krok przed innymi.
Nr 3: Ignorowanie odbiorcy
Klienci to ludzie, a nie słowa-klucze. Pracując w sieci, naturalnym jest, że skupiamy swoje myśli na jak najlepszej optymalizacji; frazach, za pomocą których widz wyszukuje nasze usługi. W ten sposób zapominamy, że na końcu naszych działań zawsze stoją ludzie.
Ale platformy marketingowe nie zapominają. Google i Facebook pozwalają nam udoskonalać optymalizację i ulepszać kampanie, bazując na odbiorcach. Warto segmentować poszczególne grupy za pomocą metody RFM (Recency, Frequency, Monetary Value).
Nr 4: Poleganie wyłącznie na algorytmach
Dziś wydaje nam się, że kluczem od sukcesu jest rozgryzienie algorytmów. Chcielibyśmy w pełni zrozumieć, jak działają, i wykorzystać je do własnych celów.
Tymczasem najważniejsze jest to, jakie dane wprowadzamy do tych algorytmów! Spróbuj zaimplementować swoje unikalne dane do połączonych programów Google Analitics, Google Ads i systemu CRM. Niewykluczone, że za najdalej dwa lata zrozumiemy, że algorytmy to tylko udogodnienie -a podstawą jesteśmy my i nasze działania.