Jak wykorzystać AI w marketingu
Jeśli sądzisz, że sztuczna inteligencja to tylko przyszłe zagrożenie dla ludzkości, prawdopodobnie nie wiesz, jak często z niej korzystasz. Tak! Kiedy wpisujesz sms-a w telefonie, to AI podpowiada Ci kolejne wyrazy, a kiedy wysyłasz do firmy kurierskiej zapytanie: „gdzie jest moja paczka?”, odpowiada właśnie robot. Nie brzmi to zbyt strasznie, prawda?
Rzeczywistość jest taka, że sztuczna inteligencja przydaje się w wielu firmach i branżach, ponieważ usprawnia procesy, przyspiesza pracę oraz odciąża ludzi z powtarzalnych obowiązków. Również w marketingu możemy z niej skorzystać. Jak? Kilka przykładów poniżej.
Personalizacja treści
AI potrafi analizować zachowanie użytkowników na witrynie internetowej oraz ich preferencje podczas zakupów. Następnie dzięki tym danym jest w stanie wysyłać klientom dopasowane maile lub wyświetlać reklamy z produktem, który wpadł im w oko. Za pomocą tych działań zwiększamy prawdopodobieństwo, że nasi obserwujący wrócą do sklepu, a w dodatku dbamy o pozytywny wizerunek marki.
Automatyzacja obsługi klienta
Żyjemy w pędzącym świecie, dlatego oczekujemy szybkiego rozwiązywania problemów: jeśli wysyłamy do firmy zapytanie, chcemy błyskawicznie uzyskać odpowiedź. Tymczasem często brakuje pracowników, żeby obsłużyć każdego klienta w takim tempie.
Pomóc nam może AI. Obecnie jesteśmy w stanie nauczyć bota reagować na powtarzalne pytania oraz problemy użytkowników, aby odciążyć człowieka w codziennej pracy, a jednocześnie przyspieszyć obsługę klienta. To bardzo ważne w kontekście pozytywnego customer experience.
Analizowanie
Ze względu na swoją specyfikę, sztuczna inteligencja perfekcyjnie nadaje się do przeprowadzania analizy danych. Może zajmować się wszystkim, od monitoringu cen, poprzez dokumentowanie zachowań klientów, aż po kompilowanie wyników kampanii marketingowych. Wszystko, co wiąże się z cyframi i twardymi danymi to zadanie idealne dla AI.
Dzięki automatyzacji tego obszaru będziemy w stanie szybciej wprowadzać nowe rozwiązania i strategie.
Copywriting
Ostatnio pisaliśmy o tym, że nowy ChatGPT potrafi tworzyć teksty na bardzo wysokim poziomie. Nadaje się on zatem do wsparcia w tworzeniu treści, aczkolwiek wyłącznie pod nadzorem człowieka.
Co to oznacza dla marketingowca? Że jesteśmy w stanie przyspieszyć naszą pracę, czyli pisanie artykułów, maili, postów. Wystarczy, że wydamy sztucznej inteligencji odpowiednie polecenie, a ona stworzy dla nas content, który później musimy tylko przeczytać i poprawić. Cały proces zatem znacząco się skraca, a mimo to ostateczny efekt wciąż zależy od kompetencji człowieka.