Kampania reklamowa na Facebooku czy w Google? Porównanie możliwości Facebook Ads i Google Ads.

Stojąc przed wyborem pomiędzy kampanią reklamową w najpopularniejszym portalu społecznościowym, jakim jest Facebook, a kampanią reklamową w sieci Google warto przyjrzeć się podstawowym różnicom pomiędzy obydwiema platformami.

Kampania reklamowa na Facebooku czy w Google? Porównanie możliwości Facebook Ads i Google Ads.

Zasięg Facebooka vs zasięg Google.

Niewątpliwie przyglądamy się dwóm gigantom. Wg badań 96% polskich internautów jako wyszukiwarki pierwszego wyboru używa Google, co daje wynik ok 24,5 miliona użytkowników. Zasięg Facebooka w Polsce to około 17 milionów użytkowników, którzy poświęcają tej stronie minimum godzinę w ciągu dnia, codziennie.

Aby jednak ocenić miarodajnie zasięgi obu platform pod katem skuteczności należy mieć na względzie między innymi wiek osób, które zobaczą naszą reklamę, a także to, że obecnie coraz więcej internautów używa wtyczek blokujących treści reklamowe (ich odsetek zbliża się do połowy), z czym zarówno Google jak i Facebook próbują walczyć.

Targetowanie, czyli selekcja

Obie platformy dają możliwość wyboru obszaru geograficznego, którego mieszkańcy będą grupą odbiorców naszej reklamy. W zależności od potrzeb może to być kraj, region, miasto lub nawet najbliższa okolica. Poza tym jednak platformy znacznie różnią się od siebie.

Google przygotowało sztywno określone grupy wiekowe, spośród których reklamodawca może wskazać wybraną. Facebook daje większą dowolność – samodzielnie wybieramy pomiędzy użytkownikami pomiędzy 13 a 65 rokiem życia, bez kategorii wiekowych, a reklama może być bardzo precyzyjnie wycelowana w grupę odbiorców – np. tegorocznych 30 latków.

Zarówno Google jak i Facebook umożliwiają nam np. targetowanie pod kątem posiadania dzieci. Facebook wykorzystuje podane mu przez użytkowników informacje trochę szerzej. Można określić, że odbiorcą są tak precyzyjnie wyodrębnione grupy jak świeżo upieczeni rodzice, rodziny wielodzietne, a nawet rodzice dzieci w określonym wieku.

Facebook pozwala wyświetlać nasze reklamy określonym grupom zawodowym, osobom piastującym konkretne stanowiska, zainteresowanym konkretnymi wydarzeniami czy aspektami życia, posiadającym określone wykształcenie itd. Posiadając konto w portalu społecznościowym podajemy przy rejestracji lub w trakcie korzystania z serwisu wiele informacji, które są wykorzystywane do dopasowania reklam.

Także niepozorne „lajki” pomagają nam w znaczącym stopniu w targetowaniu reklamy. Przekłada się to też w pewnym stopniu na korzyść dla użytkownika, ponieważ zobaczy reklamę, która może go faktycznie zainteresować.

Pomimo tego, że w Google nie mamy aż tak rozbudowanych i dokładnych sposobów targetowania bazowanych na informacjach z życia użytkowników ma też olbrzymi potencjał. Opierając się na danych i historii związanej z wyszukiwaniem daje nam potężne narzędzie, pozwalające dotrzeć do potencjalnych klientów.

Sam fakt popularności wyszukiwarki, w połączeniu z działaniem plików cookies stanowi o jego sile. Dzięki „ciasteczkom” wyszukiwarka pozwoli dotrzeć do osób, które odwiedziły już naszą stronę lub wpisywały frazy powiązane z jej tematyką. Ponadto  sieć reklamowa Google obejmuje nie tylko wyszukiwarkę ale też bardzo dużą liczbę stron, gdzie możemy np. wyświetlić reklamę typu display.

Czas nie jest bez znaczenia

Google jest najczęściej źródłem szybkiej odpowiedzi dla użytkowników poszukujących konkretnych produktów i usług. Nikt w sytuacji awaryjnej czy po prostu pilnej nie szuka na Facebooku ślusarza czy rozkładu jazdy przewoźników. Szybkość uzyskania informacji nie pozostaje bez znaczenia, co oznacza, że im wyżej w wynikach wyszukiwania znajduje się nasza reklama, tym większa szansa, że zostanie wybrana.

Facebook nie pokazuje swoich reklam dokładnie w chwili, kiedy internauta potrzebuje usług podobnych do tych świadczonych przez reklamodawcę. Może być jednak niezastąpiony przy promocji rozwiązań nowatorskich, które nie są wpisywane w wyszukiwarkę ze względu na brak świadomości ich istnienia.

Budżet kampanii

W Google Ads (AdWords) wyżej jest ten, kto da najwięcej. Oznacza to, że reklamodawca, którego maksymalna stawka jest wyższa od konkurencji znajduje się na samej górze wyników wyszukiwania. Osoby chcące w ten sposób promować swoje treści stale między sobą konkurują, a przekaz przegranych jest finalnie słabszy.

Facebook pod kątem opłat w wielu przypadkach jest tańszy. Niemniej przed podjęciem decyzji warto przyjrzeć się efektom w postaci zysków, które dzięki reklamie możemy osiągnąć.  Jeśli na pozyskanym kliencie zarobimy kilkaset lub kilka tysięcy złotych to stawka za kliknięcie rzędu kilkunastu zł nie będzie straszna.

Co wybrać

Google sprawdzą się, jeżeli reklamodawca chce przedstawić swoją stronę osobom, które poszukują informacji o konkretnej usłudze lub produkcie i swoją decyzję odnośnie zakupu uzależniają od rzetelnej i szybkiej informacji.

Facebook wydaje się być idealnym narzędziem w kampaniach, w których chcemy dotrzeć do użytkowników nie koniecznie szukających w danej chwili naszych usług lub produktów, ale po zapoznaniu się z zaletami mogą się zdecydować na ich zakup.

Bardzo często reklamodawcy decydują się na dwutorowość kampanii prowadząc ją jednocześnie w Google i na Facebooku, ustalając indywidualne priorytety i role,  traktując  je jako wzajemne wsparcie. Połączenie i dostosowanie obu przekazów do odbiorców, a co za tym idzie większa rozpoznawalność i mocniejsze oddziaływanie daje o wiele lepsze wyniki niż prowadzenie kampanii jednotorowej.