Konkurencja dla Twittera – czy warto trzymać rękę na pulsie?

Konkurencja dla Twittera - czy warto trzymać rękę na pulsie?

Stało się!

5 lipca tego roku oficjalnie wystartowała platforma, która zdaje się być poważnym konkurentem Twittera. Mowa o aplikacji Threads (z ang.: “nitki”, “wątki” w języku potocznym), którą można rozpoznać po charakterystycznej ikonie małpy (@) z wytłużoną pętelką na czarnym tle. Właścicielem platformy jest nie kto inny jak Mark Zuckerberg, twórca Facebooka i właściciel firmy Meta.

Czy Threads ma szansę na sukces i jak powinni zachować się marketingowcy? Sprawdzamy!

Padły rekordy

Choć platforma wciąż nie jest dostępna w Unii Europejskiej z uwagi na wewnętrzne regulacje, to szybko okazało się, że do gry wkroczył groźny zawodnik. Można to zobaczyć na przykładzie przyrostu nowych użytkowników: już w ciągu pierwszych 5 dni na Threads powstało 100 milionów kont! To rekord świata, bowiem żadna inna aplikacja wcześniej nie uzyskała tak szybko takiej liczby użytkowników. Dotychczas rekordem cieszył się ChatGPT, który do 100 mln kont dobił w… 2 miesiące.

Jak wypada na tym polu Twitter? Oficjalnie, aktywnych użytkowników jest tu około 350 mln miesięcznie. Wygląda zatem na to, że Threads może bardzo szybko pokonać konkurenta, szczególnie biorąc pod uwagę nietrafione decyzje Elona Muska, właściciela Twittera, oraz nieustanny odpływ użytkowników z niebieskiego ptaszka. A już na pewno przekonany o sukcesie Threads jest Mark Zuckerberg, któremu marzy się platforma z miliardem użytkowników. Ma rozmach!

Skąd się wziął taki sukces?

Warto przyjrzeć się działaniom promocyjnym wokół Threads. Platforma nie reklamowała się bowiem poprzez klasyczne kanały, a postawiła na influencerów.

Firma Meta już wiele miesięcy temu udostępniła aplikację rozpoznawalnym nazwiskom i markom – znaleźli się tu Bill Gates, Neymar, Shakira czy Amazon, adidas – oraz pozwoliła im z niej korzystać. W efekcie zaczęli oni publikować na Threads jako pierwsi, przed wszystkimi. Jak widać, był to doskonały ruch, ponieważ przyciągnął masę obserwujących.

Do Threads udało się również przyciągnąć wielu amerykańskich polityków, co ma niebagatelne znaczenie, ponieważ na Twitterze politycy są bardzo ważną częścią ekosystemu. A Threads to w końcu konkurencja!

Co teraz?

Threads jest połączony z Instagramem, co oznacza, że użytkownicy mają tylko jedno konto i mogą wygodnie przechodzić z jednej aplikacji na drugą. To bardzo obiecujące w świetle przyszłych działań marketingowych.

Póki co jednak wciąż czekamy, aż Threads będzie dostępne w Polsce. Mark Zuckerberg otrzymał już jedną karę za nielegalne przetwarzanie danych użytkowników i najwidoczniej wolałby uniknąć drugiej, dlatego prowadzi ostrożne negocjacje z UE. Jednak do końca 2023 r. Threads powinno się u nas pojawić.