No i po ptakach. Twitter stał się X
O tym rebrandingu będzie głośno przez wiele najbliższych lat. Elon Musk, który pod koniec października 2022 roku kupił Twittera, teraz postanowił zmienić całkowicie jego wygląd i nazwę. 24 lipca niebieski ptaszek przeszedł do historii – dzisiaj aplikacja nazywa się już X i takie też ma logo.
Skąd wzięła się ta zmiana i czy była dobrym posunięciem? Jak wpłynie na świat social mediów? Zastanawiamy się poniżej!
Jak do tego doszło
Cały rebranding wydarzył się w zasadzie z dnia na dzień. Musk zapowiedział 23 lipca, że niedługo zrezygnuje z niebieskiego ptaszka na rzecz czegoś innego, ale już następnego dnia ekipa remontowa zdemontowała napis „Twitter” z siedziby firmy. Potem zamontowano jeszcze neon w kształcie „X”. W obu sytuacjach jednak interweniowała policja, ponieważ działania te nie zostały uzgodnione z zarządcą terenu i były samowolą budowlaną.
Obecne logo aplikacji to właśnie symbol X o bardzo prostym kroju, czarny na białym tle lub odwrotnie. Nazwa również brzmi „iks”. To ogromna zmiana w stosunku do ptasiej ikonografii („twitt” po angielsku oznacza „ćwierkać”).
Skąd się wziął ten pomysł
Nie da się nie zauważyć, że Musk przeprowadził rebranding kilka tygodni po uruchomieniu Threads – konkurencji Twittera. Również identyfikacja wizualna obu platform pozostaje podobna: kolory czarny i biały, symbol małpy „@” oraz iksa.
Warto pamiętać, że obecny właściciel niebieskiego ptaszka bardzo lubi literę x. Jego pierwsza firma nazywała się X.com, obecnie Musk zarządza SpaceX, a jedno ze swoich dzieci nazwał X AE A-XII. Nie da się więc wykluczyć sytuacji, w której biznesmen będzie próbował stworzyć sieć różnych aplikacji czy przedsiębiorstw, połączonych ze sobą właśnie symbolem X w nazwie. Oznaczałoby to podjęcie rękawicy rzuconej przez spółkę Meta i jej właściciela, Zuckerberga.
Czy to miało sens
Wśród wielu posunięcia Muska wzbudzają śmiech i są oceniane negatywnie. Choć nowe logo z całą pewnością jest nowoczesne i eleganckie, to może kojarzyć się z iksem do zamykania okien na urządzeniach lub z ikonografią stron dla dorosłych. Nie niesie też żadnego podobieństwa do poprzedniego.
Taki rebranding jest bardzo agresywny, ponieważ całkowicie zrywa z tradycją i statusem kulturowym Twittera. Musk, przekreślając przywiązanie użytkowników do niebieskiego ptaszka, stworzył w zasadzie nową markę, którą teraz musi zbudować od podstaw. Tylko czas pokaże, czy w ten sposób uda mu się wygrać wyścig z Zuckerbergiem oraz aplikacją Threads – ale z całą pewnością X jest obecnie w gorszej sytuacji, niż był znajomy i lubiany Twitter.