Viral – co to? Jak działa viral marketing i jak z niego skorzystać

O viral marketingu mówimy wtedy, gdy content przyciąga uwagę użytkowników do takiego stopnia, że jest szeroko rozsyłany publicznie. Najczęściej viralami stają się memy lub wideo, jednak możliwe jest wykorzystanie sieci powiązań między odbiorcami, aby rozpowszechnić naszą kampanię reklamową! W końcu w mediach społecznościowych udostępnienia i reakcje na posty są wyznacznikiem sukcesu. Jak zatem przykuć uwagę społeczności?

Poderwać do działania

Celem tych działań jest tak wpasować się w gusta odbiorców, by byli skłonni przesłać posta dalej, nawet poza naszych zwyczajowych odbiorców. Innymi słowy, reklama musi stać się viralem i zaistnieć w szerokiej społeczności. Co ważne, dzieje się to wyłącznie organicznie – wszelkie nachalne udostępnienia przez właściciela strony zostają zwykle ocenione negatywnie. Ponadto, nie ma gwarancji, że opłacone kampanie marketingowe zapoczątkują popularność naszej reklamy. Kiedy jednak się ona spodoba, użytkownicy prześlą content do swoich znajomych, w ten sposób tworząc łańcuszek, po którym się rozprzestrzeni.

Podczas projektowania skutecznej reklamy, zwróćmy uwagę, aby jej forma była łatwa do przekazania dalej, najlepiej jako obrazek lub wideo.

Wydobyć prawdziwe piękno

Najważniejsze to brać przykład z marek, którym udało się trafić w gusta obserwujących i uczynić swoje posty viralowymi. Przykład: w 2004 roku Dove opublikowało reklamę w ramach kampanii o nazwie Prawdziwe piękno. Nagranie pokazywało różnicę w tym, jak kobiety (nie modelki!) postrzegają same siebie, a jak widzą je inni. Pomysł narodził się po przeprowadzeniu przez markę badania, z którego wynikało, że jedynie 2% pań uważa się za piękne.

Do dziś wideo pozostaje trzecią najszerzej udostępnianą reklamą wszechczasów, a wszystko to dzięki dogłębnemu przeanalizowaniu grupy docelowej Dove. Odkrycie, co poruszy użytkowników, jest kluczem do kampanii, która przemówi do odbiorców.

Zapewnić rozrywkę

Viral marketing dotyczy nie tylko marek, ale i organizacji non-profit. Pamiętacie Ice Bucket Challenge? Oblewanie się zimną wodą wymyśliło ALS Association (ALS z ang. oznacza stwardnienie zanikowe boczne). Skąd się wziął sukces? Po pierwsze, w reklamie zachęcono odbiorców do stworzenia własnego contentu, czyli nagrania siebie samych podczas wykonywania wyzwania. Po drugie, należało na koniec nominować trzy inne osoby, czyli kontynuować łańcuszek udostępnień. Po trzecie – wyzwanie było po prostu zabawne!

W wyniku tej kampanii ALS Association zebrało 115 milionów dolarów. W samym USA wzięło udział ponad 2.5 miliona osób.

Nigdy się nie poddawać

Viral marketing bywa nieprzewidywalny. Nie zawsze dobrze ocenimy, co się spodoba, a co zostanie uznane za sztuczne. Najważniejsze jednak, aby próbować swoich sił w tworzeniu niekonwencjonalnego contentu – i obserwować reakcje społeczności.